wtorek, 27 grudnia 2016

Żyję

   Nie będę drugi raz się załamywać, więc odsyłam was do mojego komentarza pod ostatnim rozdziałem. Postanowiłam wrócić, mimo że pewnie mnie już zdążyliście znienawidzić. Rozumiem to. Rozdział jest w 1/4 napisany. Możliwe, że jutro się już pojawi. Jeśli ktoś jeszcze tutaj został to bardzo was podziwiam i dziękuję za cierpliwość.
Kocham was ! ♥

2 komentarze: